wtorek, 22 września 2015

Wpływ świadomego oddychania na nasze zdrowie

Świadoma praca z oddechem była przez tysiąclecia częścią jogi, tai-chi oraz innych duchowych szkół na Wschodzie. Docenia ją też współczesna psychoterapia.

W procesie oddychania dostarczamy komórkom tlenu potrzebnego do spalania substancji organicznych. W trakcie tego spalania wytwarza się energia. Lepiej dotleniony organizm lepiej funkcjonuje. To dlatego po długim spacerze na powietrzu ciało nabiera elastyczności, a mózg staje się bardziej trzeźwy.

Nie jest też tajemnicą, że jogini, którzy skupiają uwagę na oddechu, zachowują dobrą kondycję i jasność umysłu do późnej starości.

 Jeśli więc chcesz być zdrowsza/y i poprawić jakość swojego życia, zacznij od świadomego oddychania.

niedziela, 20 września 2015

INTENCJA PARADOKSALNA (WAŻNE)

Przedstawioną tu metodę Viktor E. Franki opracował pod nazwą "intencji paradoksalnej" i zadbał o jej spopularyzowanie wśród kolegów po fachu. Wielu terapeutów stosowało ją odtąd przy leczeniu osób cierpiących na stany lękowe i potwierdzało szybkie skutki, jakie pozwalała ona osiągać. Nawet osławiony krytyk szkół psychoterapeutycznych, Szwajcar Klaus Grawe, musiał wyrazić się z uznaniem o "metodzie intencji paradoksalnej". Zasada jej jest przy tym tak prosta, że wydaje się niemal banalna. Otóż przy leczeniu neurotycznych, a więc zbędnych i nieuzasadnionych lęków należy sobie ŻYCZYĆ dokładnie tego, czego się lękamy i to w przesadnej, śmiesznej formie. Życzenie i lęk wzajemnie się bowiem blokują. Niemożliwe jest na przykład życzyć sobie gorąco, aby nastał wreszcie wieczór, a jednocześnie bać się panicznie wieczornego zmroku. Jeśli zatem ktoś się bardzo obawia, że w windzie może stracić przytomność, i wchodzi do niej z mocnym życzeniem, aby "między każdą kondygnacją przynajmniej raz zemdleć, a więc zanim dojedzie do ósmego piętra, popaść osiem razy w omdlenie", to ani raz mu się to nie uda. Zamiast tego dotrze do celu bez lęku.

piątek, 18 września 2015

Your Brain On Porn

Film pod tym tutułem oglądałem już jakiś czas temu, polecał go Steppenwolf. Film bardzo mi pomógł, mówi o mechanice mózgu związanej z uzależniem od pornografii, udziela też praktycznych rad. Dziś obejrzałem go po raz kolejny, przy okazji robiąc notki. Pamiętam jakieś posty od ludzi, dla których problemem był język angielski. Pomyślałem zatem, by zapostować moje notki, może komuś się to przyda. Notki jak notki - pisane na żywo w trakcie oglądania, trochę chaosu tu i tam... ale ogólny sens jest.

Uzależnienie od masturbacji(porno) a depresja/nerwica

Siema :) chciałbym przytoczyć jeden ważny temat z którego 3/4 zacznie sie śmiać aczkolwiek w mojej opini, badań ten temat jest bardzo ważny. 

Uzależnienie od masturbacji(porno) a zaburzenia depresyjne i lękowe.

Każdy w swoim życiu masturbował się, oglądał porno i nie wyrządziło to na jego zdrowiu żadnych szkód, jednak jest zasadnicza różnica pomiędzy masturbacją a MASTURBACJĄ.
Ten drugi typ cechuje sie nałogową masturbacją, osoba potrafi masturbować się kilka razy dziennie i oglądać porno godzinami. 

Kilka ważnych rzeczy.

Kwas GABA gama aminomasłowy w zielonej herbacie (WAŻNE)

Zen i herbata mają taki sam smak – mówi japońskie przysłowie. Buddyjscy mnisi cenili Zen za niezwykle pobudzające działanie herbaty. Dość wspomnieć legendę Bodhidharmy, który jako chiński mnich buddyjski miewał problemy z opanowaniem senności w czasie medytacji. Zdenerwowany na swe opadające powieki oderwał je i rzucił za siebie. Okazało się, że wyrósł z nich pierwszy krzew herbaciany. Jest to oczywiście legenda, ale nie ulega wątpliwości, że mnisi buddyjscy w czasie medytacji niezwykle cenili sobie napar herbaciany. Czy mogło to mieć coś wspólnego z zawartym w herbacie kwasem GABA?
Kwas gama aminomasłowy nazywany skrótem GABA jest jednym ze składników herbaty. Co więcej spotkać można na rynku herbaty specjalnie wyselekcjonowane właśnie pod kątem zawartości tego aminokwasu. Osoby zajmujące się kulturystyką znają jednak GABA ze swoich suplementów diety. Dużo zdrowiej jest jednak pić herbatę bogatą w kwas GABA.

środa, 16 września 2015

Wprowadzenie do Medytacji Wyciszenia – metody odpoczynku psychicznego dr. Mearesa

Mogę powtórzyć za Paulinę KcKinnon jej słowa: „Kiedy zetknęłam się z koncepcją dr. Mearesa po raz pierwszy, poszukując sposobu na przezwyciężenie strachu, muszę przyznać, że nie przyjęłam rad autora. Nie wierzyłam w relaksację – eksperymentowałam już z wieloma podobnymi technikami, które nie zmniejszyły w żadnym stopniu mojego strachu. Tak bardzo zaangażowałam się w przezwyciężenie strachu innymi sposobami, że pomysły dr. Mearesa wydawały mi się zbyt proste, aby mogły być skuteczne.”

Od trzech miesięcy stosuję technikę medytacji wyciszenia i mam doświadczenie poprawy mojego stanu. 5 miesięcy temu zaczęłam zmniejszać dawkę leku i do dziś, pierwszy raz w mojej 6 letniej historii brania leków, jestem w stanie funkcjonować na połowie dawki, mimo dość trudnych obecnych okoliczności zawodowych. Medytacja wyciszenia stała się teraz centralną formą pomocy, którą stosuję sama i o której chcę pisać na tym blogu (oczywiście inne tematyki także będą się pojawiać, ale mniej niż dotychczas). Ten post to wprowadzenie do tej techniki. Będę ją rozwijała także w następnych postach.

poniedziałek, 14 września 2015

Nerwica lękowa - o konieczności medytacji

Rozważę dziś problem nerwic i ataków paniki z nieco innej perspektywy. 

W naszych organizmach jest tzw autonomiczny układ nerwowy - są to te wszystkie nerwy, które odpowiadają za reakcje niezależne od nas, takie jak ruchy jelit, wydzielanie hormonów, soków trawiennych. Składa się on z dwóch, będących ze sobą w równowadze układów - współczulnego i przyswspółczulnego. Za moich czasów uczono tego w szkole, bodajże nawet w podstawówce - kto by pomyślał, jak bardzo taka wiedza może być przydatna, w zasadzie to, czego nauczyliśmy się w szkole podstawowej pozwala nam pokonać nerwicę - o ile oczywiście jesteśmy w stanie taką wiedzę zrozumieć, a nie tylko wykuć na pamięć definicję...